rundka rano, rundka wieczorem a w międzyczasie wyjazd na rehab.
Miało lać. Wymęczyłam wyjazd bladym świtem żeby choć kilka kilometrów rozjazdu po wczorajszym zrobić. Wracam z pracy – nie leje. No to jedziemy na rehab. Wracamy – nie leje. To jeszcze rundka. Bo przecież ma lać jutro!!!:)
- DST 46.13km
- Czas 02:06
- VAVG 21.97km/h