Pojezierze Brodnickie 2015

dzień po rekordzie:) Zaczął się fantastycznie


całe przedpołudnie larwiłam się w Głęboczku. Odwiedziłam wszystkie piękne głęboczkowe zakątki łącznie z pagórowatym zejściem nad jezioro.Koło południa był już czas, żeby ruszyć w drogę. Cel: Działdowo i lajtowy w założeniu 50km odcinek do komfortowego pociągu Kolei Mazowieckich. 50km jest podzielone dokładnie na pół – do Lidzbarka i z Lidzbarka. Pierwszy odcinek malowniczy z wymagającymi pagórami ale słabym asfaltem. Tu nigdy nie osiągam średniej wyższej niż 16

odcinek drugi to zazwyczaj mega lajt. Asfalt średni, pagóry łykane gładko. Też ma swoje przyjemne momenty

ale dziś upał zaatakował masakryczny. A tu ani cienia cienia:(  5 litrów wody na 50km. To drugi rekord tego wyjazdu. Do Działdowa doczłapałam ledwo żywa.

  • DST 66.96km
  • Czas 03:20
  • VAVG 20.09km/h

 

 

 

do tej wycieczki jest mapa

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *