listopadowa wiosna:)

słońce od rana, żadnych zniechęcających mgieł, mały wiatr i 11 stopni już o 8. Udało się skręcić całkiem solidną rundkę przed cmentarnymi odwiedzinami. Już od kilku lat pogoda rozpieszcza 1.11, ale żeby SZESNAŚCIE stopni?? Tego to chyba jeszcze nie było. A niebieski uparcie nie chce rozstać się z sakwami. Może ma jakieś przecieki pogodowe od wróży? Na grudzień? Nad morzem???

  • DST 49.06km
  • Czas 02:09
  • VAVG 22.82km/h

6 thoughts on “listopadowa wiosna:)

  1. Zgoda 🙂 w sumie w grudniu mogę jeszcze coś pokręcić na rowerze. A jak grudzień będzie ciepły, to może styczeń i luty okażą się odpowiednio śnieżne i mroźne 😉

  2. W sumie… wystarczy, jak śnieg będzie w Tatrach. To założenie pozwala mi bez przeszkód życzyć Ci bardzo dobrych warunków do rowerowania przez całą (mazowiecką) zimę :))

Leave a Reply to tomski Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *