Kraina Pagórów 2015

pełna poranna mobilizacja. Ciemno, zimno


a niebieski już w drodze. Po rekord:)
Cel: miesięczne 3100 czyli pełna stówka dziennie. Brakuje niecałe 300. Damy radę?
Największy poranny mróz niebieski kunktatorsko przeczekuje w pociągu. W Ciechanowie wysiadamy po 7, jest już całkiem przyjemnie. Zaliczamy dziewiczy przejazd niedawno udostępnioną obwodnicą

a przy skręcie na Grudusk poznajemy Piotra i Grzegorza. Niebieski budzi zaciekawienie. …”Na tym rowerku??!” Panowie z perspektywy swoich wycieniowanych kolarek przyglądają się niebieskiemu lekko ubawieni. I życzliwie ciągną się w moim zupełnie nie kolarskim tempie przez 35km aż do skrętu na Janowo. Dzięki fajnej rozmowie najnudniejszy kawałek dzisiejszej trasy mija migiem. Rewanżuję się rekomendacją trasy Jednorożec-Myszyniec – to ich dzisiejszy kierunek. Dzięki za wsparcie Chłopaki:)
Przejazd Krzynowłoga-Janowo to 30km pięknej drogi przez las. Na zdjęciach asfalt nie wygląda rewelacyjnie

ale w rzeczywistości jest gładko. Do Bystrych Chrzanów dorzucam nowego pretendenta w tej wysublimowanej kategorii

dojeżdżam do Muszaków gdzie czekają mnie 2 solidne pagóry. Pierwszy już niczego sobie, ale drugi naprawdę konkretny. Na jego szczycie miejscowość Modłki ma chyba nazwę związaną jakoś z tym wspinaczkowym wyzwaniem:) Po zaliczeniu pagórów do Nidzicy już kilka łatwych kilometrów

Jest zamek

będzie jedzonko:) U Pani Agnieszki zawsze szybko i smacznie:))
Po wizycie na zamku zawsze łapię mega power. Tak jest i tym razem. Czeka mnie 25km rowerowej autostrady

wzdłuż siódemki. Oj, może tu być wkrótce utrudnienie z wjazdem w związku z planowanym przedłużeniem obwodnicy w kierunku Nidzicy. Już są znaki zapowiadające brak przejazdu. Na razie znaki tylko straszą, utrudnień brak. Olsztynek nieco mnie zadziwia swoją przydrożną ofertą

Za Olsztynkiem jest kolejna droga, którą uwielbiam. 18km do Podlejek. Nazwa bardzo jet krzywdząca, asfalcik podławy tylko miejscami:) Ale mam sentyment do tego miejsca i zawsze chętnie tu wracam. a w tym roku jeszcze nie byłam ani razu! Dziś nadrabiam

Podlejki

to niestety koniec przyjemności. Następne 13 km ciągnę się główną drogą, która szczęśliwie na przeważającym odcinku ma szerokie pobocze a piękny asfalt po całości. Ale ruch duży i hałas męczący. Po skręcie na Kudypy jest zadośćuczynienie. Dróżka Kudypy-Naterki jest piękna, zwłaszcza odcinek Naterki-Tomaszkowo. Po drodze mijamy zadziwiający skansen starych maszyn

i już po chwili

niebieski cieszy się zasłużoną nagrodą:)

30 stopni. Wiatru BRAK

  • DST 171.11km
  • Czas 07:31
  • VAVG 22.76km/h

 

 

 

do tej wycieczki jest mapa, pierwszy odcinek Ciechanów-Olsztynek i drugi:Olsztynek-Siła (pod Olsztynem)

6 thoughts on “Kraina Pagórów 2015

  1. Witam Eliza.
    Dziękuję za wspomnienie o nas w opisie trasy, miodobranie przebiegło przyjemnie bez problemów 🙂 wracaliśmy przez Jednorożec, droga bardzo dobra i zachęcam do jazy tą trasą, uwaga na kamyki znajdujące się na ścieżce rowerowej, ja złapałem gumę 🙂 Eliza jeżeli masz profil na FB to odszukaj nas, zamieszczamy tam mapki naszych tras. Pomyślnych wiatrów, pozdrawiam Grzegorz Herner.

    1. mmm, nie pamiętam tam żadnej ścieżki rowerowej. Ja je po prostu programowo omijam:) Cieszę się, że trasa się podobała, może skorzystacie jeszcze z innych moich przejazdowych propozycji. Pozdrowienia!

Leave a Reply to Ewa Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *