znowu Brochów
kolejny pieczołowicie zaplanowany dzień wagarowicza wypadł niestety akurat w pogodę rowerowo nie najlepszą, ale tak to jest jak się zrywki z pracy ustala trzy tygodnie naprzód. Wichura była totalna, nawet na uprzywilejowanej pozycji trzymającego koło porywiste […]