Kraina Pagórów 2014
jak nie zasnę to napiszę:) a jest co bo dziś się Tour de Pasłęk ukręcił zupełnie nieoczekiwanie.. To znaczy niby myślałam nieśmiało o Pasłęku, ale zanim do Małdytów dojechałam naokoło bo tak lubię to już na […]
jak nie zasnę to napiszę:) a jest co bo dziś się Tour de Pasłęk ukręcił zupełnie nieoczekiwanie.. To znaczy niby myślałam nieśmiało o Pasłęku, ale zanim do Małdytów dojechałam naokoło bo tak lubię to już na […]
start sobotnim mega mglistym świtem. O 9 ruszam już w pięknym słońcu ze Stawigudy dawno planowaną trasą. Bo to jest wreszcie czas na TOUR DE SZCZYTNO! Droga łączy kawałki, które już znam z nowymi dla mnie […]
Końcóweczka. Urokliwy przejazd małą pętlą wokół Jezioraka. 90% trasy przez las, asfalty w większości przyzwoite, choć swoje lata już mają. Ważna uwaga- z racji na ukształtowanie terenu tę pętlę kręcić należy wyłącznie w kierunku Iława-Siemiany-Zalewo-I W […]
zmiana kierunku wiatru=zmiana kierunku wyprawy. Dziś miał być tour ostródzki, ale w ciągu dnia chmur czarnych nalazło, akurat znad Morąga do którego się wybierałam nadciągały. Ale czego innego można się było spodziewać po dniu z kłobukiem?? […]
upał zelżał. Dziś zaledwie 33 stopnie i zdecydowanie mniej słońca. Wydawało się, że prognozy burzowe się nie zrealizują, ale jednak od wczesnego popołudnia zaczęło się na niebie mocno zagęszczać i końcówkę trzeba było już cisnąć mocno. […]
o 5 rano 20 stopni. To lubię! w ciągu dnia było mega upalnie, przez kilka godzin rowerowy termometr pokazywał 37 stopni.. To jednak nie przeszkadzało mi tak, jak wściekły zupełnie wiatr. Żeby nie dać huraganowi całkiem […]
i po Krainie Pagórów kawałek też. Akurat żeby przekonać się, że w Nidzicy na zamku karmią nadal przewybornie. Po raz kolejny rekomenduję – jedzenie pyszne i migiem podane, a obsługa przesympatyczna. No i ten zamkowy klimat:) […]