Wkra

szybki poranny wypad nad Wkrę, jeszcze zanim zjechały niedzielne tabuny. Wróże jak zwykle się pomylili i zapowiadane groźby burzowe urzeczywistniły się dopiero wieczorem niemniej wolne popołudnie mi się przydało więc tym razem psów wieszać nie będę, zwłaszcza  że istotnie leje teraz przepotężnie:))

Pętelka po rewelacyjnych asfaltach jak zawsze przyjemna, dziś od rana cieplutko a w dzień wreszcie długo wyczekiwany upał. Nareszcie pamiętałam, żeby przetestować nowy asfalt łączący Śniadówko z Błędówkiem – jak zacnie się prezentuje można na ostatnim zdjęciu zobaczyć.
Tydzień zapowiada się marnie, burze wieszczą szamani duże. Czyli nieustanna pogodowa nędza.

  • DST 87.11km
  • Czas 04:15
  • VAVG 20.50km/h

mapka ze stravy jest tutaj   

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *