pogody rewelacyjnej ciąg dalszy i wreszcie prawdziwie letnia wyprawa – bo o ile do Roztoki zdarza mi się dotrzeć o każdej porze roku, to Wkra jest wybitnie sezonowa:) Wiadomością dnia jest odkrycie objazdu drogi 62 na odcinku NDM-Pomiechówek. Teraz mogę się już całkiem bezstresowo cieszyć swoimi ulubionymi klimatami i już żaden wredny TIR w krzaczory mnie nie zepchnie (a przynajmniej nie na tej drodze). Tempo znowu jak na mnie zacne ale w końcówce niestety prąd mi odcięło, wiatr był co prawda nader umiarkowany ale w czółko i trochę mi zepsuł średnią. Ostatnie 5 km przeczołgałam:(
- DST 136.68km
- Czas 06:20
- VAVG 21.58km/h
do tej wycieczki jest mapa, która pokazuje standardowy najprostszy przejazd nad Wkrę i z powrotem, z małą pętelką na miejscu