2000 dni rowerowej codzienności!
I oto nadszedł (a właściwie nadjechał) dwutysięczny z rzędu dzień z rowerową jazdą. Co – jak już pisałam przy okazji dnia numer 1000 – nie było celem moim ani postanowieniem żeby tak codziennie jeździć, jakoś tak […]
I oto nadszedł (a właściwie nadjechał) dwutysięczny z rzędu dzień z rowerową jazdą. Co – jak już pisałam przy okazji dnia numer 1000 – nie było celem moim ani postanowieniem żeby tak codziennie jeździć, jakoś tak […]
poranne dokładne przestudiowanie mapy skonsultowane z wujkiem guglem obnażyło nędzę szans przeprawy z Czarnego w stronę Drawska przez poligonowe rejony. Fajnie wspominam ubiegłoroczne rajdy z hammerami podczas wyprawki Daleki Zachód 2020 ale tym razem powtórki nie […]
wyjazd z Nakła w kierunku na Dziunin trochę nijaki, ale szybko pojawiły się bardzo sympatyczne klimaty:) Przez Dębionek jazda po fajnym asfalciku, które w pobliskim Dziuninie okazały się być lekko kaprawe:(( Dziś taki dzień przeplatany, asfalciki […]
co za dzień cudowny. Bezchmurny, bezwietrzny… No to ruszam na przegląd okolicznych asfaltów:))) Wszystko dziś było, kilka kilometrów krajówką (“20” do Gwdy, przy niedzieli ruchu nie było), wojewódzka 201 do Czarnego, rewelacyjne boczniaczki do Przechlewa (w […]