sochaczewski przedłużony

Dżizas jak lecą te dni – im lepsza pogoda tym czas szybciej mija. Setka, setka, setka – i już trzy dni z głowy:)
Pojeździłam trochę w końcówce września a i październik póki co świetny, trochę lajcików przez Wiersze, kilka razy do Mławy… 
Dziś miałam ochotę na lajcik sochaczewski, ale skoro już trafiłam na pociąg który dalej za Sochaczew do Łowicza człapał to postanowiłam sprawdzić traskę, która mnie już dawno kusiła – z Bednar przez Rybno do Sochaczewa.
No i takie tam są smaczniutkie klimaty,

prawie do samego Rybna piękny asfalt, dosłownie 2 czy 3 kilometry słabsze, za Rybnem zrobili taką niby nówkę ale niecały kilometr ma:)
Plus dodatkowy tej trasy – wyjeżdża się prosto na Lukrecję:) Skorzystałam:))))
Z Sochaczewa stałym szlakiem przez Gawłów, Bibiampol i Brochów do Śladowa,

skusiłam się na powrót przez Górki bo jazda przez piękny las zawsze cieszy.
Fajna odmiana dla “gołego” sochaczewskiego “codzienniaka”, a i kilka kaemek więcej :))

  • 130,56 km
  • 6’19h

mapka ze stravy jest tutaj  

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *