kolejny piękny dzień. Nie do uwierzenia, jaką fantastyczną pogodę oferuje wrzesień w tym roku. Już o 11 jechałam w koszulce bez rękawków. 25 stopni. I błękit:)
Popas u Lisa był wielką przyjemnością
którą musiałam ograniczyć do skromnej godzinki – dzień już na tyle krótki, że trzeba wybierać – kaemki czy larwienie. Dziś kaemki:)
Z Lisiej Polany ruszam piękną drogą Cieksyn-Nowe Miasto
a z Nowego Miasta do Jońca
a z Jońca do Borkowa
Jechało się fantastycznie, nie dość, że ciepło to jeszcze niemal bezwietrznie. Trochę wydłużyłam “ósemkę” , powrót przez Nowe Studzianki i Pomiechówek
- DST 143.96km
- Teren 1.80km
- Czas 06:19
- VAVG 22.79km/h
do tej wycieczki jest mapa