Nałęczów i serwisówki S17

po zajęciu strategicznego miejsca dla rowerów w  porannym pociągu TLK

w nieco ponad półtorej godziny przenoszę się w rzadko odwiedzane rejony południowe.
Stacja w Nałęczowie jest w nim jedynie z nazwy, do miasta dobrych kilka kilometrów. Mimo  to ulegam pokusie odwiedzin w parku zdrojowym – byłam tu tylko raz, dobrych 10 lat temu, miłe spędziłam chwile i chętnie z sentymentem je wspominam.

Zmieniło się niewiele, te same tłumy (prawdopodobnie tych samych:))) kuracjuszy, ta sama niezła kawa u Wedla. Miło.
Turystycznie (i łasuchowo) się zaspokoiwszy ruszam z powrotem – pod całkiem pokaźny pagór – gdzie dukt zaczyna się do Kurowa. Sympatyczne oferując klimaty,

w finale wprowadzając na oczekiwane serwisówki (a w przewadze dawny ślad) S17.

Oprócz początkowego odcinka za Kurowem asfalt jest rewelacyjny, ruch żaden i jazda podoba mi się nadzwyczajnie. Zwłaszcza, że wiatr jest na tę trasę absolutnie idealny, wieje bardzo mocno i perfekcyjnie w plecy. Zjazd robię tylko raz – w Trojanowie zaglądam ciekawsko na teren hotelu Talaria – ooo, fajnie bardzo wygląda, ogromny zadbany teren, stawy i stawiki, dużo ładnej zieleni. I nęcący restauracyjny taras. No cóż, dyniowo-szpinakowe kluseczki z borowikami okazały się nader smacznym wyborem.
“Dzięki” kluseczkom moja dzisiejsza mocno turystyczna wyprawa koniec znajduje na stacji w Garwolinie (też tylko z nazwy, poza Garwolin z 7km jechać trzeba) – parę minut po 18 zaczyna robić się ciemno. 
Bardzo przyjemnie spędzony cieplutki i słoneczny dzień.

  • DST 134.25km
  • Czas 06:04
  • VAVG 22.13km/h

mapka ze stravy jest tutaj

2 thoughts on “Nałęczów i serwisówki S17

  1. Bardzo się cieszę, że ten kierunek wybrałaś, a jeszcze bardziej, że się spodobało…
    Znaczy, że na wiosnę na południu o jedną cyklistkę więcej będzie… :)))
    Jeszcze tylko jakby jakieś sensowne IC na Lublin chcieli wstawić… :)))

    1. fajnie, ale logistycznie niełatwo. TLK zostawię litościwie bez komentarza, niemniej na lato przy większym zainteresowaniu cyklistów ta opcja nie wchodzi w grę

Leave a Reply to EL Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *