nad morzem 2015

Przyjechaliśmy! Pendolino spóźnionym ponad kwadrans. Hańba.

Pomysłów na to, gdzie pożegnać się z zadyszanym pociągiem było kilka, ale skorzystałam z tego, jaki podpowiedział życzliwie trójmiejski cyklista: Gdańsk Oliwa. Strzał celny.W ciągu 10 minut łatwy dojazd na plażę w Jelitkowie a stąd już nadmorską ścieżką tuż przy plaży aż do Sopotu

Co miało swój urok nowości, ale jako pomysł na codzienność musi być koszmarem. Tłum tłum tłum. Psy, dzieci, hulajnogi.
Mój pierwszy dzień na morzem w roku 2015 był krótki. I skończył się tak

  • DST 26.76km
  • Czas 01:24
  • VAVG 19.11km/h

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *