na kaczeńce

od jutra ziąb i deszcz więc mimo że plany miałam inne to rzuciłam wszystko, żeby ostatnie chwile dobrej pogody wykorzystać. I na kaczeńce pierwsze tegoroczne zapolować.
Kaczeńcowa miejscówka koło Wierszy jak zawsze nie zawiodła,

chociaż żółciaków było mało i takie jeszcze malutkie. Ale były:))

  • DST 93.84km
  • Czas 04:27
  • VAVG 21.09km/h

mapka ze stravy jest tutaj   

3 thoughts on “na kaczeńce

  1. Trzy wpisy dzień po dniu z solidnych jazd… To oznaka, że prawdziwa wiosną coraz bliżej. Kaczeńce to potwierdzają…
    Teraz jeszcze przetrzymać kilka najbliższych dni i… czekamy na zimnej wiosny precz odejście… :)))

Leave a Reply to Jerzy Trammer Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *