grudniowego ciepełka ciąg dalszy

upałów dzień drugi więc rzuciłam wszystko i wybrałam się na powtórkę traski z wczoraj. Pogoda była absolutnie fantastyczna, nawet wiatr był mniejszy. I psy przyjazne!

A przez chwilę gdzieś nad polami pokazało się też słońce:)))

  • DST 99.62km
  • Czas 04:49
  • VAVG 20.68km/h

mapka ze stravy prawie taka jak wczoraj, ale skoro już się zrobiła więc oto jest  

2 thoughts on “grudniowego ciepełka ciąg dalszy

  1. Podziwiam… tym razem Twój spokój ducha i lekkość z jaką rezygnujesz z pełnych stówasiów. Nie każdego na to stać.
    Ja jestem niestety poziom niżej. Jak już mam na liczniku ponad 9 dyszek (lub dyszek 19) nie ma takiej opcji, żebym nie dokręcił do okrągłej wartości… 🙂 Z czystej próżności podbijania statystyk 🙂

Leave a Reply to EL Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *