dziś prawdziwe lato. O 7 było 19 stopni:))
Wiatr wreszcie mały, ale kierunek korzystny SEE zachował. Szarpnąwszy zatem ponownie do Mławy,
tym razem traskę odrobinę wydłużając na okoliczność zbadania przejazdu przez Turzę Wielką (i Małą:))). Ostatnie 10km trzeba jechać wojewódzką żuromińską ale chyba i tak bardziej mi się podoba niż badana we środę trasa przez Kowalewko. Bardzo fajny na samym początku jest pagór, przez 1,5km się ciągnie. No i na właściwą stację się wyjeżdża:)))
W okolicach Młocka pola rzepaku przystąpiły do dorocznego ataku, kolorkiem ponętnym dając po oczach i smrodek alergizujący rozsiewając.
Fuj. Mogłabym żyć BEZ tych aromatów…
- DST 164.92km
- Czas 07:29
- VAVG 22.04km/h