wiatr się odwrócił. Dawno nie ćwiczony kierunek północno-zachodni zachęcił do wyruszenia pociągiem pod Mławę celem spłynięcia do Wawy z prądem. Tęsknię co prawda coraz mocniej za wyprawą w olsztyńskie, ale wróże ostrzegają że tam znacznie zimniej niż na Mazowszu zatem póki co objeżdżam lokalne wioski. Wybór trasy problemu nie nastręczył, wariant Ciechanów-Ojrzeń (jechany w niedzielę w kierunku odwrotnym) ciągle jeszcze atrakcyjny – a dziś dla atrakcji wzmożenia wystąpiła przedłużka w postaci startu z Konopek.
Trasa – przebój ubiegłego sezonu została już obfotografowana dokumentnie zatem wydawało się, że jedynym obiektem extra na dzisiejszych zdjęciach będzie niebieski. Który oczywiście już na pierwszym postoju do foty lepszym profilem się ustawił:)
Tymczasem w Chotumie
pojawił się równie wdzięczny obiekt
który początkowo z pewną taką nieśmiałością w obiektyw ukradkiem spogladał
ale ostatecznie żyłkę aktorską w sobie odkrył!
- DST 138.30km
- Czas 06:06
- VAVG 22.67km/h
Tak dokładnych zdjęć sarenki gratuluję
mój nowy aparat ma chyba wbudowany jakiś magnes na zwierzaki:)