aglomeracyjne eksploracje

totalna pogodowa huśtawka. Po 2 dniach mega mrozu nagle prawie wiosna. Słoneczko, plus siedem… Pięknie!

Zima została na polach i na… ścieżkach rowerowych.

Co w sumie bez żalu i dało szansę na bezkarne eksploracje. Wymyśliłam sobie, że to dobry moment wybrać się na dawno planowane odkrycia piastowsko/pruszkowskie – zakładałam że jakieś ścieżki na pewno tam są a teraz będą nieprzejezdne i zgrabnie je ominę. Co i się stało. Od Traktorzystów najprostszą drogą pojechałam Warszawską, ścieżek cały ciąg, chyba nawet asfaltowe ale spod grubiej wartstwy lodośniegu mało co można było dojrzeć. 
Były rzeczy bardziej godne uwagi:)))

Ładnie specjalnie nie jest, w dodatku wjazd na 718 do Borzęcina jest połączony z dojazdem na autostradę i środkiem przez wiadukt trzeba jechać. Ja tam bardzo bojąca nie jestem ale k… ścieżki przez miasto to każdy umie wymyślić a transfer przez wiadukt wśród pędzących TIRów to radź sobie rowerzysto sam. 
Pierwszy odcinek 718 za wiaduktem bez szału, ruch spory bo to dojazd do 92 ale dalej pusto, miło, fajny asfalt.

Moja ulubiona pętelka to nie będzie ale na okoliczność wiatru południowego raz na jakiś czas ujdzie.

  • DST 61.87km
  • Czas 03:11
  • VAVG 19.44km/h

mapka ze stravy jest tutaj   

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *