dwustówaś mazowiecki
wreszcie pogoda, której zarzucić nie dało się nic. Piękne słońce od rana i mały wiatr. Oj lubię to! Jazda miła, lekka i przyjemna, czy z wiatrem czy pod wiatr. Planowałam standardową pętlę wokół KPNu, ale jak […]
wreszcie pogoda, której zarzucić nie dało się nic. Piękne słońce od rana i mały wiatr. Oj lubię to! Jazda miła, lekka i przyjemna, czy z wiatrem czy pod wiatr. Planowałam standardową pętlę wokół KPNu, ale jak […]
powtórka wczorajszej traski wokół KPNu z niewielkimi modyfikacjami i jednym nowym elementem, czyli: Wróżom się dziś we wróżbach poszczęściło (czyżby nowa mieszanka fusów???), odgadli że wiatr będzie mały (hurra!!!), jednak co do kierunku wiania to jeszcze […]
wieczór zszedł na knuciu wakacyjnym (uprzedzając pytania – na razie efekty słabe), więc tylko zaznaczę, iz odbył się dziś wyjazd ulubioną pętelką wokół KPNu, z jedną modyfikacją pozytywną i jedną nie. Fajne odbicie z drogi śladowskiej […]
ociepliło się:)) niebieski ledwo zipał… ale ponieważ dzielnie wczesnym rankiem wyjechał, to małe kółeczko kampinoskie na licznik wrzucił:))) Dużo cienia, dobre asfalty. Moja ulubiona ubiegłoroczna opcja na upały. I tylko powrót przez rozżarzone Koczargi był lekko […]
dzisiejsza pętelka KPNowska lajcikowa nie była. Pierwsza część w nos, druga w nos tylko bardziej a na nawrotce mocne podmuchy boczne. Wróże nie zdołali do końca dnia zauważyć, że z CZYSTYM kierunkiem zachodnim dzisiejszy wiatr nie […]
pełen deszczu wtorek i środa jak i totalnie huraganowy czwartek dużej szansy na znaczny przyrost kilometrów nie dały. Trochę nadrobiłam dzisiaj na swojej ulubionej okołopuszczańskiej pętelce. Łosia niestety nie było, zatem cóż… rzepaczek! No i jeszcze […]
pętla wokół KPNu jakkolwiek rutyną straszną trąci i w czasach zarazy stała się nowym jeżdżonym na pamięć “sochaczewskim lajcikiem” to jednak zadowolenie wciąż przynosi przez różnorodność krajobrazową i asfaltów (w przewadze) jakość wystarczającą (z elementami znacznie […]