wiało wczoraj, wiało i dzisiaj. Jedyna zmiana taka, że wiatr zlodowaciał. Na więcej niż kółeczko do Lisa nie miałam chęci. A u Lisa niespodzianka – wystawione letnie foteliki! w zaciszu na słoneczku całkiem przyjemnie się siedziało. Powrót pod wiatr już taki przyjemny nie był, ale dzięki nowiutkiemu asfaltowi, o którym będę pewnie jeszcze pisać wielokrotnie – bo cóż to za jakościowa zmiana!! – dramatu nie było:)
- DST 79.63km
 - Czas 03:40
 - VAVG 21.72km/h
 
skoro pogoda identyczna jak wczoraj to i początek trasy też. Ale zamiast skrętu do Nasielska przejazd dalej prosto przez Lelewo do Borkowa. A potem…