nędza

..rowerowo żałość wielka, ale dzień niezwykle udany. Nadgoniłam mnóstwo spraw i..uknułam plan na jutro:) Zaliczyłam też kinowy Everest i już nie mogę się doczekać przeczytania wersji Bukriejewa. W mojej osiedlowej bibliotece nic ciekawego nie ma, ale ta jedna akurat książka była. I już czeka aż wrócę z jutrzejszej wyprawy:))

  • DST 6.97km
  • Czas 00:19
  • VAVG 22.01km/h

2 thoughts on “nędza

  1. Nie wiedziałem, że jest w ogóle możliwe, ze Eliza przejedzie dystans 6,97 km – myślałem, ze zaczyna od 80-100 km.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *