..z pokulonym ogonem:( doczłapałam w tym masakrycznym huraganie tylko do Czosnowa. Wiatr był wstrętny bo boczny i nie dawał szans na chwilę ulgi. A temperatura przecudowna, dziesięć stopni, słoneczko. Tak się chciało pojeździć! Cóż, znowu Sieraków…
- DST 73.39km
 - Teren 1.90km
 - Czas 03:40
 - VAVG 20.02km/h