do pracy i sprawy różne po mieście i tak z niczego trochę kaemek wpadło:) A rano ledwie dwudziestaczka skręciłam, wichrzysko przenikliwe mrozowate atakowało i mimo słońca niezła się nagle zrobiła morsownia:(
- DST 55.01km
- Czas 02:52
- VAVG 19.19km/h
do pracy i sprawy różne po mieście i tak z niczego trochę kaemek wpadło:) A rano ledwie dwudziestaczka skręciłam, wichrzysko przenikliwe mrozowate atakowało i mimo słońca niezła się nagle zrobiła morsownia:(
Że co się zrobiło? ;D
Ja wczoraj wydziergałem kolejne 200+ i dobrze mi się jechało tylko w nocy (od -1,5 do +10, notabene w letnich “piętówkach” 🙂 ), zaś w dzień i w słońcu przymierałem. ;]
PS. stwierdziłem przy okazji że skończyli remontować (rekonstruować wręcz, bo był horror) drogę dojazdową do Cisa Henrykowskiego, teraz pobliskie pagórki aż zachęcają… ;))