bez bonusu:(
W nocy napadało mokrego śniegu, który po południu zalegał w postaci słabo widocznej lecz wielce zdradliwej czarnej mazi. Zaliczyłam jedynie smętny paciajo-błotny przejazd na rehabilitację z malutką ekstra pętelką. Po dzisiejszej lekarskiej konsultacji zaczynam się oswajać z myślą, […]